
Dekontaminacja lakieru to termin, który może brzmieć obco, ale po chwili orientujesz się, że każdy z nas, użytkowników samochodów, niejednokrotnie poddawał swoje auto temu procesowi. Czy jednak robiliśmy to dobrze? A może za mało dokładnie? Sprawdźmy.
Dekontaminacja to w skrócie i dużym uproszczeniu przygotowanie lakieru do jego późniejszego zabezpieczenia np. przez woskowanie. I nie, nie jest to umycie auta, nawet najlepszą z metod.
Mycie, to tylko wstęp do przygotowania auta do woskowania. Dekontaminacja to dokładne usunięcie z powłoki lakierniczej wszystkiego rodzaju zanieczyszczeń, które są trudne do spłukania wodą. Dotyczy to zarówno zabrudzeń przemysłowych (smoła, asfalt) i metalicznych (z zużywających się klocków hamulcowych), jak i zanieczyszczeń organicznych (owady, ptasie odchody czy żywica). A kto z nas nie usuwał choćby owadów z karoserii?
Dekontaminacja krok po kroku
Dekontaminacja i rodzaje produktów, które należy do niej użyć zależą od rodzaju zabrudzeń, które zamierzamy usuwać. Te pojawiają się na aucie często w zależności od pory roku czy pogody. Smoła lub asfalt często lądują na lakierze w lecie, gdy poruszamy się drogami gorszej jakości, na których asfalt po prostu się rozpuszcza. Podobnie jest z owadami, których zdecydowanie więcej znajdziemy na naszym aucie w ciepłych miesiącach.
Są jednak etapy i elementy dekontaminacji, które pozostają stałe i niezmienne, obojętne na jakie zabrudzenia „polujemy”.
-
Mycie – przed każdym podejściem do dekontaminacji należy dokładnie umyć auto, a następnie go osuszyć. Przy myciu możemy skorzystać z metody mycia na dwa wiadra, a osuszanie zróbmy raczej w zacienionym miejscu. Nagrzana karoseria nie wpłynie pozytywnie na proces dekontaminacji.
-
Usuwanie zabrudzeń – podczas mycia auta na karoserii mogą pozostać niektóre, trudne do usunięcia zabrudzenia. Po umyciu więc obejrzyj dokładnie całe auto. W zależności od tego, jakie z nich pozostaną na lakierze, będziesz musiał użyć odpowiedniego środka. Np. do zabrudzeń organicznych (np. owady) najlepiej użyć preparatu ADBL Beetle Juice Squeezer.
-
Zabrudzenia ze smoły i żywicy – ten rodzaj zabrudzeń jest trudny nie tylko do usunięcia, ale także do dostrzeżenia. Ślady ze smoły czy żywicy często mogą występować jako małe, czarne kropki. Dzięki dekontaminacji możemy usunąć także takie zabrudzenia, dzięki preparatowi ADBL Tar&Glue.
-
Płukanie auta – gdy już usunąłeś wyżej wymienione zabrudzenia, opłucz dokładnie auto, następnie dobrze je osusz.
-
Usuwanie osadów metalicznych – po dokładnym usunięciu zabrudzeń, możesz przejść do usuwania zanieczyszczeń metalicznych na lakierze i felgach. Przy użyciu preparatu Shiny Garage D-Tox nie powinno to przysporzyć większych trudności. Możesz także użyć ADBL Vampire Liquid, a opiłki metalu i osad z klocków hamulcowych zniknie.
-
Glinkowanie – kolejnym etapem dekontaminacji lakieru jest glinkowanie. To niezbędny proces, jeśli wyczujesz na lakierze chropowate nierówności. Dzięki glinkowaniu i ten problem zostanie usunięty. Ważne jednak jest, by dobrać odpowiedni stopień twardości glinki. Świetnie sprawdzą się tutaj: ValletPro Yellow Clay Bar lub ADBL Clay Mitt. Ważne jest także, aby zapewnić odpowiedni poślizg dla glinki. Idealnie nada się do tego: Shiny Garage Clay Lube.
-
Kolejne mycie – na zakończenie należy ponownie umyć samochód przy użyciu szamponu. Jeśli auto jest już czyste, można przejść do kolejnego etapu, czyli np. woskowania.
Ważne! Podczas każdego z etapu stosuj się do zaleceń podanych na produktach do dekontaminacji! Nie dopuszczaj też, by produkt wysechł na lakierze. Dlatego tak ważne jest, by wszystkie te czynności wykonywać na chłodnym lakierze, najlepiej w garażu lub w zacienionym miejscu.